piątek, 19 lutego 2016

Opublikowałem właśnie " Nie zapowiedziana wizyta. Moja historia Lost in Life-zagubiona w życiu . http://w.tt/1WvWiJU

środa, 16 grudnia 2015

5

\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\oczami Zayna\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\
Co ja najlepszego zrobiłem ?? Znowu straciłem nad sobą kontrolę !! Pobiłem najlepszego kumpla, skrzywdziłem dziewczynę na której mi zależy , to jest niewybaczalne !!!!!!!! Gdy zobaczyłem ją w rękach sanitariuszy ... nie wierzę że doprowadziłem tą dziewczynę do tego stanu , do tego sytuacja w jej domu .... tak wiem co się tam działo .... . Wiem jestem potworem . Muszę iść do dr.Mars i zobaczyć co u Alex . Przechodząc koło izolatki ,usłyszałem płacz i krzyki .
/////////////////////////////////////////////////Oczami Alex /////////////////////////////////////////////////////////////////////////////
Do pokoju weszła pani prokurator i zaczęły się wywody .
-O co ci chodzi ???- wydarłam się na nią , adrenalina nadal we mnie buzowała , lecz szybko ustała kiedy Smif zaczęła płakać . Mam wszystkiego dość i wyszłam z pokoju trzaskając drzwiami . Przed izolatką  spotkałam Zaze który bacznie mi się przyglądał. Lecz ja udałam że go nie widzę i pobiegłam do łazienki . Z kieszeni wyciągnełam moją "przyjaciółkę" i zaczełam robić cięcia na
skórze.


Nagle usłyszałam że ktoś idzie , więc chowałam mój skarb i opukałam rękę zimną wodą  .






































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































środa, 20 maja 2015

4

- Co się stało Katy ?...
-Styles i Malik ... bójka... - powiedziała piguła , a pani Mars już nie było . Naturalnie pobiegłam  za nią,a za mną Katy ,  to co zastrałam na korytażu mnie przeraziło . Zayn siedział na Harrym i go napierdalał pięściami

- Zayn zostaw go !!!!!!!!! - nie poznałam własnego głosu , ja cicha i spokojna , odważyłam sie na coś takiego . Szatyn spoiżał na mnie , jego oczy były czarne jak trzy lata temu . Mimo wolnie przeszedł mnie dreszcz , spokojnie podeszłam do niego . Cały czas wpatrywał się we mnie , aż w końcu zszedł z zielonolokiego i podszedł do mnie . Uderzył mnie wrzeszcząc że jestem puszczalską szmatą .
- Zamnkij się i mnie wysłuchaj kutasie . - Po chwili dostałam znowu , nie wytrzymałam i się na niego rzuciłam, odciągnieło mnie dwuch sanitariuszy  .- Puście mnie zabije GO?! Rozumiecie ?! - znowu nie panowałam nad sobą , wszyscy się na mnie patrzyli , do Malika chyba dotarło co się stało , bo padł na kolana i zaczoł przepraszać Harrego , po chwili spojrzał na mnie, kiedy ja prubowałam się wyrwać , wspomnienia powruciły : ojciec gwałcący mnie co noc , matka która mnie biła i sie puszczała na lewo i prawo . Jeszcze bardziej się zaczełam rzucać , Ryczałam jak głupia , wsadzili mnie do "mojego pokoju " , usiadłam w koncie pokoju i zaczełam się bujać . Jak się wreszcie uspokojiłam to wziełam gitarę i zaczełam grać .

sobota, 16 maja 2015

3

Muza 


Koło miego stał ... Zayn . Te oczy .... Wpatrywały się we mnie z zaciekawieniem . Chciało mi się płakać , nie widziałam GO przez 3 lata . Nic się nie zmienił . Może ma więcej tatuaży , ale nadal jest tym Zaynem którego kochałam i nienawidziłam , prze TRZY LATA !!!!  Prubowałam przyjąć niezwruszoną minę i chyba udało mi się . Anna prowadziłam mnie długim korytarzem i jak na złość musiałyśmy przechodzić koło Malika i jecho kolegów .
- Choć na chwile do chłopaków , - wyrwała mnie z zamyśleń Lales , nim zdąrzyłam coś powiedzieć to byłyśmy przy grupce . - Hej ... to jest...- nie było dane jej dokończyć bo odezwał się pan Zayn Piepszony Malik .
- Alexsandra Hemmings 
- Zayn Malik - odpowiedziałam jagdyby nic , i to był błąd bo wszyscy się na mnie spojżeli .
- To wy się znacie ?? - odezwała się Ania
- Niestety - odparłam , a Zaza spojżął na mnie ze smutkiem w oczach ?? Nieeee musiało mi się przewdzieć .
- Skarbie nie mów że było ci u mnie źle
- Po pierwsze nie jestem twojim skarbem , a po  drugie nie było źle , było okropnie .
- Kochanie ... nadal masz mi za złe to co się stało ???
strój Harrego 
- Nie kurwa... wiesz jest wręcz  zajebiście ... - nie panowałam już nad emocjami , łzy leciały mi strumieniami - a najlepsza była noc równo trzy lata temu ... - (CZUJECIE TEN SARKAZM ?? ) chciałam go uderzyć ale zaczełam się dusić , nie mogłom złapać oddechu . Czułam się senna , cała się trzęsłam . Ostatnie co pamientam to silne ręce które mnie łopią i ciemność ...

Budze się w obcym pomieszczeniu , jest jasno .
- Gdzie ja do kurwy nędzy jestem ?? - powiedziałam na głos .
- W izolatce - odpowiedział nieznany mi chłopak , - A konkretniej w szpitalu psychiatrycznym w Londynie - dodał widząc moją minę . Ubrany jest w ciemne jensy , czarną koszulkę i koszule w kropki ,z burzą loków na głowie. Krutko wygląda sexsownie i do tego ten uśmiech  . Ostatni raz myślałam tak o Zaynie i jego uśmiechu . Wstałam z łóżka i poszłam w stronę mojej walizki . Czułam na sobie palący zwrok nieznajomego .
- A tak swoją drogą Harry jestem .
Strój Alex 
- Alex - odparłam beznamiętnie - Powiesz mi Harry czemu tu jestem bo jakoś nie specjalnie pamiętam - spytałam się nadal szperając w walizce .
- Zemdlałaś na oddziale , w ostatniej chwili cię złapałem .
- mhm... dzięki - znalazłam w końcu idealny strój na dziś .
Po chwili do pokoju weszła kobieta na oko 40 lat .
- Harry miałeś mnie zawołać jak się obudzi - powiedziała z wyrzutem do lokowatego - a teraz wyjdź z pokoju - chłopak nic sobie z tego  nie robił - już !!!!!! - jak warkneła no dopiero wyszedł . -  noo przepraszam cię Alex za niego . Pamiętasz dlaczego tu jesteś ??
-Nie
-Więc tak ja jestem twoim lekarzem prowadzącym i nazywam się Amanda Mars , a ty przybyłaś tu z panią Smif , z powodu nie radzenia sobie z emocjami ...
Nagle do pokoju wbiegła zdyszana pielęgniarka, przerywając pani Mars .
-Katy co się stało ?? ...

czwartek, 30 kwietnia 2015

2

muzyka <-------- włącz



Usiadłyśmy  w gabinecie lekarskim a ja w głowie miałam JEGO. To przez nie jakiego Zayna Malika zaczełam brać , pić , palić . To JEGO wina że tu trafiłam !!
Ale opowiem od początku . Zayna poznałam miesiąc po pogrzebie brata . Mówił że mi pomoże , że wszystko wruci do normy . Był miły ,  opiekuńczy , czuły . Po kilku miesiącach z naszej ,,przyjaźni,, przerobiło się coś innego . Dla mnie to była miłość - dla niego zabawa . Kochałam go całym  sercem , a on to wykożystał . Nie raz mówił że mnie ,,Kocha,, ale teraz wiem  że to puste słowa . Wiem że miłość N I E  I S T N I E J E ! ! ! !
Pewnego dnia poszłam z nim na impreze do jego kumpla . 
W tedy to wszystko się zaczeło . Tamtego dnia uderzył mnie pierwszy raz . Ale wybaczyłam mu . Przeprowadziłam się do niego . Na początku było pięknie , ale szybko się to zmieniło . Pamiętam ten dzień do dziś . Miał ciężki dzień w ,,pracy,, i chciał że na mnie wyżyć (znowu) . Ale sprzeciwiłam się , i tego pożałowałam . Powiedział coś w stylu *Teraz nie będzie ci miło skarbie * . Na początku nie wiedziałam o co mu chodzi , ale zrozumiałam kiedy zaczoł mnie rozbierać . Przypioł mnie kajdankami do łużka . Ściągnoł spodnie i brutalnie we mnie wszedł , nie paczył na moje krzyki ,płacz, nie mu to dawało satysfakcje i zaczoł coraz szybciej się we mnie poruszać . Ból był nie do wytrzymania , jego czekoladowe oczy zrobiły się czarne a on zaczoł mnie bić po piersiach cały czas wpychając swego penisa. Tak 01.05.2012 roku zostałam zgwałcona . Prze moją miłość . 

Do teraźniejszości wprzywołał mnie głos pani Mars . 
-Przepraszam .... ale mogła by pani powtóżyć ?? - zapytałam się uprzejmie choć w środku wszystko we mnie buzowało . 
-Tak słonko  ... dobrze się czujesz ... 
- A czemu miałam bym się źle czuć ??? 
- Bo jesteś cała blada i nie obecna .
- Nie tylko ... przypamniało mi się coś ... -powiedziałam przyklejając na twarz sztuczny uśmiech . -  a raczej ktoś -szepnełam sama do siebie .
- No dobrze Alexandro , tu staramy się pomuc dzieciom i młodzieży i tobie też pomożemy , więc teraz porozmawiam chwilę z panią prokurator i zrobimy wywiad środowiskowy z tobą i panią Smif , więc choć pokaże ci twój pokój i tam się rozpakujesz ale najpierw ić do pielęgniarek one ci przeszukają torbę . 
- Noo ok, - i już mnie nie było .Za drzwiami czekała na mnie młoda kobieta ubrana na biało i zaprowadziła mnie do zabiegowego . Tam wyjmowały wszystko z mojej torby . Miałam ochote je udusić , bo mikt nie ma prawa dotykać mojich rzeczy . 
- Czysto masz -powiedziała Katy jak zdążyłam się zoriętować . - Poczekaj chwile a ja znajdę kogoś kto zaprowadzi cię do pokoju . O Ania choć pokażesz Alex pokój .
- OK - usłyszałam głos jak mnie mam Ani i kroki w moją strone .
Prze demną staneła średniego wzrostu dziewczyna , na oko w moim wieku .
- Hej jestem Anka , ale wszyscy mówią na mnie Lales , choć pokatrzeci twój pokój .
- Ok , a tak poza tym mam na imie Alex .
- Miło mi -powiedziała Lales .
Szłyśmy długim korytarzem mijając wiele pokoi i różmych ludzi . Moją uwagę przyciągnoł chłopak z burzą loków na głowie .
Koło niego stał...

niedziela, 26 kwietnia 2015

1

Początek 

Hej mam na imię Alex , przerzyłam 18 wiosen i trofiłam do P S Y C H I A T R Y K A !
Ale zacznijmy od początku , jak już wspomniałam nazywam się Alexsandra Hemmings ,w skrucie Alex . Pochodze z patologicznej rodziny , Tata pije , mama szlaja się  nocami a ja się tne , i na dodatek złego mam bulimie ( nie jem , a jak zjem to ide wymiotować ) . Tak wiem nienormalna jestem :( .
A kiedyś było inaczej : Tata miał własną firnę , mama była gospodynią domową , ja byłam wzorową uczennicą i na dodatek miałam wspaniałego brata . A czemu miałam ? 
Bo to wszystko się spiepszyło gdy Luke zginoł !
Tak 3 lata żyje bez brata i  n o r m a l n y c h rodziców . 
///////////////////////retrospekcja//////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////
- Luke gdzie jedziesz ? - pytam się brata . Mam 15 lat i jestem bardzo zżyta z bratem , dlatego cały czas się o niego boję .
- Jadę na impreze maleńka - po tych słowach słyszę dźwięk klaksonu .- To pa mała -powiedział całując mnie w policzek - do jutra - i już go nie było . 
////////////////////////////////////oczami Luke , dalej retrospekcja //////////////////////////////////////////////////////////
- To pa mała - powiedziałem całując siostrę w policzek, jezuuu dopiero była małą dziewczynką bawiącą się w piaskownicy , a teza to z niej mała pannica , ma przecierz  15 lat - do jutra -odpowiedziałem wychodząc .-Wolność -pomyślałem i przywitałem się z kumplami .
- To co jedziemy na impreze coooo ??-zapytał nas jak zawsze uśmiechnięty Michael . 
-Taaaak - odparliśmy chórem .
-Ale najpierw...-powiedział tajemniczo Clum , i wyjoł woreczek z białym proszkiem . Bez zastanowienia wziołem . 
//////////////////////////////////////oczami Alex , następny dzień ///////////////////////////////////////////////////////////////
Gdzie on jest ??? Dlaczego go jeszcze nie ma ??? A jeśli coś się stało ??
//////////////////////////////////////////////////////////////koniec retrospekcji //////////////////////////////////////////////////////
Niestety nie pomyliłam się . Z zamyśleń wyrwał mnie głos pani prokurator . Tak mam na głowie prokuratora , ale to puźniej . 
-Alex tu ci pomogą , pamiętaj że nie chcdemy dla ciebie źle . 
- Wiem pani Smif . Po prostu się zamyśliłam .
-A o czym myślałaś , skarbie ??
-To nie pani zastany interes !!- świetnie znowu wybuch agresji .
Kobieta wyglądała na przestraszoną . I dobrze jej tak !! To przez nią i moją wspaniałom wychowawczynię ,jadę do szpitala psychiatrycznego . 
 No ale to nie moja wina że jak się napiję albo zajaram to mam jakieś odpały . Albo że jestem agresywna i nie radzę sobie ze emocjami . 
Po opanowaniu się zobaczyłam prze okno że dojerzdżamy do miejsca gdzie spędzę kilka miesięcy .
Nieprzyjemny dreszcz przebiegł po moim ciele . 
Wyszłam z samochodu , byłam ubrana zwyczjnie jak na mnie .


Pani Smif staneła koło mnie i spojrzała na mnie . Wziełam głęboki wdech i weszłam jak myślę do rejestracji . Pani prokurator poszła poinformować że już jesteśmy . Ja w tym czasie włączyłam moją ulubioną playliste w mp3 i włożyłam słuchawki do uszu . Zaczełam rozmyślać o tym wszystkim co się wydarzyło w ciągu tych trzech lat . Gdzieś po pięciu minutach przyszli po mnie , to znaczy pani Smif i jak myślę z moją nową lekarką . Przeszłyśmy do gabinetu jak zdąrzyłam się dowiedzieć pani Mars . Nie obyło się bez zaciekawionych spojrzeń   jak przechodziłyśmy przez oddział . Prubowałam nie zwracać uwagi na palące spojżenia płuci przeciwnej . Szłam z schyloną głową i zaciskałam kurczowo walizkę w jednej ręce z przez plecy przerzuciłam pokrowiec z gitarą . 


środa, 31 grudnia 2014

Bohaterowie

Alexandra Alex Hemmings 
Luke Hemmings 
Harry Styles 
Louis Tomlinson 
Liam Payne
Zayn Malik 
Niall Horan 
David Halk 

Anna [Lales] Wójcik